Forum taniec  muzyka  choreografia taneczna Strona Główna taniec muzyka choreografia taneczna
Krótki opis Twojego forum [ustaw w panelu administracyjnym]
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

SYMBOLE W TAńCU

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum taniec muzyka choreografia taneczna Strona Główna -> Forum testowe
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
angelika
Administrator



Dołączył: 23 Kwi 2007
Posty: 41
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków

PostWysłany: Wto 0:00, 29 Maj 2007    Temat postu: SYMBOLE W TAńCU

LUSTRO

Aby podjąć ten temat, musimy przywołać pewne miasto Anatolii - Çatal Hüjük (tereny dzisiejszej Turcji). Jego najgłębsza warstwa pochodzi z VIII tys. p.n.e. Znaleziska tam dokonane, a są one niezwykłe, wprost zmuszają do snucia przypuszczeń, że wiele później znanych motywów tu właśnie miało swe pierwsze realizacje...

W tym właśnie mieście odnaleziono pierwsze na świecie zwierciadła. Były to lustra z polerowanego obsydianu, połyskliwego, twardego czarnego szkliwa wulkanicznego, wydobywanego z pobliskich złóż przez ludzi z miasta. Te lustra znajdowano w grobach, co znaczy, że miały duże znaczenie w wierzeniach, których już nie jesteśmy w stanie dociec, chyba że w drodze analogii z późniejszymi zwyczajami.

W kulturach Śródziemnomorza najczęściej jednak używano luster z polerowanego brązu i miedzi. Pierwsze takie lustra powstały w Egipcie, znajdowano je między innymi w grobach (np. w tajemniczym, nie tak dawno odkrytym mieście w delcie Nilu pochodzącym z ok. 3200 r. p.n.e.). Podobne lustra odnaleziono też w dolinie Indusu, a pochodzą z czasów najstarszej znanej cywilizacji z terenu subkontynentu indyjskiego, rozwijającej się od połowy III tys. p.n.e. Lustra miedziane znajdowali również archeologowie badający nekropolie na tajemniczej minojskiej Krecie. I także zdarzały się w grobach.

Oczywiście zwierciadeł nie znajdowano wyłącznie w grobach i nie służyły tylko kultowi związanemu z życiem pozagrobowym, choć nas ten aspekt najbardziej interesuje. Ręczne lusterka miała np. każda egipska elegantka. Niewykluczone też, że lustra służyły żywym nie tylko w celach kosmetycznych — znaleziska archeologiczne wskazują na to, iż lustrami posługiwano się w kopalniach, wykorzystując efekt odbicia światła.

Potem Grecy i Rzymianie zaczęli wyrabiać zwierciadła szklane, powlekane cienką złotą albo srebrną folią. Jak podaje Pliniusz tego rodzaju lustra wynaleziono w Sydonie, mieście libańskim. Wielkim kunsztem, jeśli idzie o wyrabianie luster wykazywali się Chińczycy, którzy co najmniej od 1500 r. p.n.e. przyswoili sobie to wcale niełatwe rzemiosło.

Ale co się kryje za zwyczajem zostawiania ich w grobach? Z jakim kompleksem wierzeń łączono lustro w głębokiej starożytności? Aby dowiedzieć się tego, musimy poszukać mitycznych postaci, z którymi lustro wiązano. Może najstarszą z takich postaci jest jedna z Wielkich Bogiń azjatyckich - czczona w Azji Mniejszej, czyli co ciekawe — na terenach, na których leżało prastare Çatal Hüjük. Była to bogini Kubaba. Podobieństwo brzmienia imion oraz zbliżone funkcje mogą wskazywać, że była ona pierwowzorem słynnej potem Kybele, czczonej aż do czasów cesarstwa rzymskiego. Atrybutami Kubaby były symbole płodności: owoc granatu, gołąb i zając, a także... zwierciadło! W tym miejscu nadmieńmy tylko, że boginie i bogowie płodności często byli związani ze sferą podziemi, ze śmiercią i odrodzeniem.

Z młodszą warstwą mitów związana jest postać herosa greckiego Perseusza i straszliwej Meduzy. Nas interesuje tu sposób, w jaki bohater rozprawił się ze śmiertelnie groźną, potworną Meduzą. Otóż jak może pamiętamy, samo jej spojrzenie mogło zabić śmiałka, i Perseusz wykorzystał to — Meduza zginęła, bo zobaczyła samą siebie! Perseusz wziął bowiem ze sobą lustro (w innej wersji tarczę o błyszczącej powierzchni) i podsunął jej przed oczy.

Opowieść wydaje się nieskomplikowana, ale to pozory — wiele bowiem wskazuje na to, iż pierwotnie Meduza i jej siostry Gorgony nie były żadnymi potworami, ale lokalnymi postaciami przedgreckiej religii - boginiami chtonicznymi (czyli związanymi z ziemią i sferą podziemną). Mówi nam o tym już choćby ich związek z wężami, świętymi zwierzętami wielu bogiń. Albo etymologia imienia: miano „Meduza" wiąże się bowiem ze słowem oznaczającym „władczyni" (por. inne imiona mitycznych postaci kobiecych: Andromeda - „Władczyni mężczyzn", czy Medea). Musimy jednak ten wątek zostawić na boku. Zapamiętajmy tylko połączenie: bogini, lustro, motyw płodności (Kubaba) i śmierci (Meduza). Ale, ale — czy Grecy sami "wynaleźli"motyw lustra mającego moc odstraszania i niweczenia wrogich sił? Co w takim razie z następującym fragmentem dotyczącym Gilgamesza (wypowiada on przytoczone niżej słowa do swego przyjaciele, w jego śnie): "Weź swój nóż i poświęć go złemu duchowi śmierci. Dam ci lśniące zwierciadło, abyś mógł go przepędzić..."? (Santarcangeli, 1982, s. 33). A opowieści o Gilgameszu to mniej więcej połowa III tys. p.n.e.

Idźmy dalej — wśród zabytków greckiej sztuki plastycznej znajdziemy sceny związane z kultem dionizyjskim. Możemy zobaczyć postacie z orszaku Dionizosa — satyrów i sylenów. Co ciekawe, pojawiają się „w towarzystwie" luster! A zdarza się i zobaczyć samego Dionizosa, w postaci małego chłopca (symbolizującego odrodzenie się roślinności i winnej łozy), jak dzierży w dłoni lusterko i wpatruje się weń tak, jakby musiał zdążyć utrwalić w nim swój wizerunek, zanim zostanie złożony w ofierze (mity przechowały relacje o ofierze z Dionizosa...). I nie bez znaczenia jest, że Dionizosa wiąże się z wegetacją roślin (tu: winorośli). Znowu zatem lustro włączone jest w kompleks wierzeń dotyczących płodności, życia i śmierci. Na niektórych przedstawieniach związanych z labiryntem (dość późnych) oprócz wizerunku Tezeusza, Minotaura, księżyca, możemy dojrzeć niewielkie lusterko...

Jeśli zatem lustro pojawia się już w Sumerze (Gilgamesz) w kontekście sfery podziemnej, grobu, śmierci i odrodzenia, to chyba możemy uznać to za kontekst pierwotny. I jeśli potem lustro bywało symbolem słońca czy księżyca, to o tyle o ile same te ciała niebieskie łączono z cyklicznością życia i śmierci. Słońce (jak w wierzeniach egipskich) często miało charakter dwoisty — związane było z jasnością podniebną, ale gdy zachodziło uważano, że schodzi do podziemi. Tak więc nic dziwnego, że np. w japońskiej religii sinto, bogini słoneczna za swój święty symbol ma właśnie zwierciadło.

Ale to tylko jedna strona medalu. Lustro ma także zasadnicze powiązania z wodą. Czyż nie mówimy do dziś o l u s t r z e wody? Można rzecz wytłumaczyć zdroworozsądkowo — faktycznie pierwszymi lustrami naszych dalekich przodków musiały być lustra jezior i stawów. Ale jeśli sięgnąć głębiej w warstwy symboliki, to znowu pojawi nam się związek ze światem podziemnym. W dawnych wierzeniach bowiem uważano, iż uniwersum składa się z wielu stref, a pod strefą ziemską rozciąga się podziemny zbiornik wielkiej wody, Praocean. Wszystkie zaś wodne zbiorniki na ziemi traktowano jako „przecieki" z tamtego podziemnego Oceanu. Zaś bogów łączonych z tą sferąnierzadko uważano za dysponujących wiedzą i mądrością (np. sumeryjski Enki).

Jeśli chciano dowiedzieć się czegoś o przyszłych losach swoich czy kraju, zwracano się do wyroczni — te zaś zawsze związane były z podziemiem (groty, jaskinie, sanktuaria ze szczeliną skalną prowadzącą w głąb ziemi jak w słynnych Delfach) oraz z wodą! Nas może zainteresować sposób, w jaki dokonywał się pewien ceremoniał związany ze światem podziemnym i tzw. wyroczniami zmarłych. Takie wyrocznie istniały bez wątpienia w Grecji i Italii. Był taki moment w całym ceremoniale, kiedy przybywający po odpowiedź pielgrzym docierał do punktu kulminującego swej wizyty i przed jego oczami miała ukazać się mara człowieka, do którego przybył. Wiele wskazuje na to, że aby zainteresowany mógł zobaczyć zmarłego, kapłani lub kapłanki podsuwali mu przed oczy naczynie z wodą, w której "lustrzanej" powierzchni miał pojawić się obraz zmarłego. A jak już wspomnieliśmy wierzono, że woda, którą znajdujemy na powierzchni ziemi „przebija" z niżej położonej warstwy uniwersum, którym jest podziemny ocean i kraina podziemna. Nic przeto dziwnego, że jak każdy wodny zbiornik jest „okiem" podziemnego oceanu i prowadzić może to tajemniczej krainie w dole i do wiedzy, którą dysponują bogowie podziemi i wód, tak i lustro — ten „produkt" mający wodę naśladować łączono ze światem podziemnym, wiedzą i mistyczną mądrością. I długo, długo potem, kiedy dawno już zatarł się pierwotny związek lustra i wody, przy pewnych ceremoniach magicznych sprowadzano deszcz (woda!) posługując się właśnie lustrem...

Lustro więc, jak i wodę, złączono z elementem wiedzy i z podziemiem — ten związek wyraźnie zachował się np. w micie indyjskim: bóg śmierci Jama, sądząc dusze umarłych posługiwał się właśnie lustrem! To bowiem w nim odbijało się całe ich życie, wszystkie dobre i złe uczynki. W lustrach widać Prawdę.

Indyjski Śiwa, gdy tańczy swój taniec kreujący świat, przystraja się w miliony luster.

W perskich opowieściach puchar Dżemszyd jest lustrem, w którym przegląda się Bóg, oglądając wszystkie przez siebie stworzone istoty. Ten puchar jest kryształowy, jako że lustro i kryształ dość wcześniej, jeśli idzie o sens mistyczny traktowano wymiennie. Kryształowa kula nie jest niczym innym jak pewną formą magicznego zwierciadła. Zwierciadła, które nie tylkoo d b i j aświat, ale wtajemniczonym ukazuje sekrety. Wielcy mistrzowie w Tybecie, gdy chcieli ujrzeć, co dzieje się w mistycznej krainie Śambhali, zaglądali w skupieniu do specjalnego lustra. Tak jak potem czarownice, gdy chciały zobaczyć przyszłość. Przecież z dawien dawna wierzono, że lustro może ukazać przyszłość, jako że „zbiera" w sobie wszelkie kształty ludzi, zjawisk, wydarzeń w czasie...

Ale w lustrach dostrzegano także fenomen innego rodzaju — lustro, odbijając kształty, samo pozostaje czyste i nieskalane. Dlatego też w religiach zrywających z prastarym kompleksem religii bogiń, na ten właśnie aspekt kładziono nacisk. Tak w buddyzmie lustro stało się symbolem czystego umysłu, w chrześcijaństwie — czystego serca. Symbolika lustra uległa rozszczepieniu — na „dobry" symbol cnoty i czystości i „zły" czarodziejski i demoniczny kontynuujący prastary archetyp.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez angelika dnia Wto 11:59, 11 Gru 2007, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum taniec muzyka choreografia taneczna Strona Główna -> Forum testowe Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin